Urodzona w 1895 roku w Columbus,
w stanie Ohio. Żona Carlisle’a Cullena, przybrana matka Alice, Rosalie,
Edwarda, Emmetta i Jaspera oraz babcia Renesmee. Ma orzechowe, lekko
pofalowane włosy, złociste oczy i krągłą sylwetkę; jej skóra ma mleczny
odcień i jak w przypadku każdego wampira cechuje się dużą
wytrwałością i niską temperaturą. Esme nie pracuje zawodowo, choć czasami
pomaga przy urządzaniu wnętrz. Przemieniona w roku 1921 przez swojego
obecnego męża, kiedy omal nie zginęła po samobójczym skoku z klifu.
Carlisle zorientował się, że jej serce bije, kiedy znajdowała się już w kostnicy.
Jej
panieńskie nazwisko brzmi Platt, w wieku dwudziestu dwóch lat jednak
zostaje nakłoniona do małżeństwa z Charles’em Evansonem – człowiekiem
grubiańskim i jakże męczącym. Esme szybko się na nim poznaje, rodzina
jednak doradza jej, by nie wychylała się i cierpliwie znosiła zachowanie
partnera. Na jej szczęście mężczyzna zostaje oddelegowany podczas pierwszej
wojny światowej, w końcu pozwalając jej się uwolnić.
W roku
swojej przemiany straciła syna. Od zawsze pragnęła dziecka i śmierć długo
oczekiwanego maleństwa okazuje się dla niej zbyt bolesna i trudna. Rzuca
się z klifu, ledwo uchodząc z życiem; ratuje ją lekarz, którego
poznała w wieku szesnastu lat, kiedy spadła z drzewa i złamała
nogę. Carlisle okazuje się być wampirem i przemienia ją w nieśmiertelną,
wiedząc, że to jedyna szansa, by kobieta mogła przeżyć. Z czasem okazuje
się, że jest między nimi coś więcej, niż jedynie zwykła relacja pomiędzy
znajomymi.
Esme jest
ciepłą i kochająca istotą. Traktuje swoje przybrane dzieci jak własne;
Edward twierdził, że zaakceptowałaby Bellę, nawet jeśli ta wyglądem
przypominałaby największe dziwactwo – w jej mniemaniu najważniejsze jest
szczęście jej bliskich. Jeśli wierzyć słowom Rosalie, która twierdzi, że jako
jedyna prócz Carlisle’a nie skosztowała ludzkiej krwi, Esme musiała mieć z nią
przynajmniej raz styczność, choć z pewnością nigdy nie brała pod uwagę
takiego stylu życia.
Na jedną z rocznic
ślubu, otrzymała wyspę nazwaną jej imieniem. To właśnie tam świeżo pobrani
Edward i Bella spędzają swój miesiąc miodowy, czego efektem jest ciąża.
Przed narodzinami Renesmee, opiekuje się matką dziewczyny. To przede wszystkim
dzięki jej wsparciu do aborcji nie dochodzi, Carlisle bowiem nie bierze nawet
pod uwagę tego, że mógłby stanąć przeciwko żonie.
Co by
się stało, gdyby cofnąć się wstecz i obejrzeć całą historię od nowa, ale
nieco inaczej?