piątek, 19 lutego 2016

Marco Licavoli

Wiekowy wampir, wywodzący się z niegdyś wpływowego rodu telepatów. Wdowiec po Gabrielli Del Vecchio oraz ojciec Gabriela, Layli, Isabeau i zmarłego Aldero. Doczekał się szóstki wnucząt: Alessi, Damiena, Jocelyne, Aldero, Camerona oraz Claire. Dysponuje rozwiniętymi zdolnościami telepatycznymi, co nie powstrzymało go przed opanowaniem umiejętności walki wręcz. Wprawiony łowca, pełniący funkcję wojownika swojej synowej – Renesmee.
Marco jest postacią złożoną i budzącą kontrowersję. W przeszłości kochający i uczuciowy, przez dwa lata żyjący w szczęśliwym związku z Gabriellą Del Vecchio. Wraz z żoną zbudował dom w niewielkim Chianni we Włoszech, gdzie razem oczekiwali narodzin bliźniąt. Rodzina była dla niego całym światem; specjalnie dla Gabrielli znalazł sposób na zapewnienie ukochanym koniom żony długowieczności, dzięki czemu mogli założyć stadninę. Do szczęścia brakowało im jedynie wyczekanych dzieci.
Prawdziwy dramat rozpoczyna się w chwili porodu; po wydaniu na świat Layli Gabriella umiera, nie doczekując chwili pojawienia się na świecie syna – Gabriela. Marco zostaje sam z dwójką dzieci, przez długi okres czasu ledwo radząc sobie z opieką nad bliźniętami. Wciąż darzy dzieci miłością, jednak żałoba i wyrzuty sumienia czynią go zimnym i obojętnym. Ostatecznie załamuje się, kiedy wraz z upływem czasu zaczyna dostrzegać w córce coraz więcej cech zmarłej żony, ostatecznie decydując się zastąpić Gabriellę Laylą. Następne lata są dla całej trójki trudne, a zachowanie ojca ostatecznie popycha najmłodszych Licavoli do ucieczki.
Błysk nadziei pojawia się wiek po śmierci żony, kiedy Marco poznaje jej bliźniaczkę – Allegrę. Początkowo dostrzega w kobiecie szansę na zapełnienie pustki po Gabrielli, szybko jednak przekonuje się, że siostry odznaczały się zupełnie odmiennymi charakterami. Wkrótce po tym kobieta uświadamia sobie z kim się związała i zakańcza romans, ten jednak ma już swoje konsekwencje – Isabeau i Aldero, którzy przychodzą na świat kilka tygodni później.
Każdy zasługuje na wybaczenie. Czy i w jego przypadku jest to możliwe?