Biologiczny syn Yves’a –
przywódcy watahy wilkołaków w Mieście Nocy, będącego zarazem dowódcą
straży. Ciemnowłosy chłopak o wątłej budowie ciała i sprawiających
wrażenie wiecznie smutnych oczach. Syn księżyca, który po ojcu odziedziczył
geny, które ostatecznie uaktywniają się na krótko przed osiemnastymi urodzinami
chłopaka, doprowadzając do pierwszej przemiany w wilka; od tego czasu
zmienia się cyklicznie podczas każdej pełni księżyca.
Ariel od
dziecka musiał radzić sobie w pojedynkę. Nigdy nie poznał swojej matki, ta
bowiem zmarła przy porodzie, czego chłopak nigdy tak naprawdę sobie nie
wybaczył – a także tego, że już zawsze miał być owocem gwałtu. Ojciec nie
interesował się nim aż do chwili, w której nabrał pewności, że syn przejął
po nim zdolności. Ich relacje zawsze pozostawiały wiele do życzenia, opierając
się przede wszystkim na strachu, uległości i nienawiści, które Ariel żywił
względem Yves’a. Chłopak nigdy nie akceptował swojej wilczej cząstki, zawsze
starając się izolować od reszty watahy, chociaż przez wzgląd na pokrewieństwo z alfą
było to niemożliwe. Pomimo wątłej sylwetki, lata przebywania z wilkołakami
nauczyły go walczyć i radzić sobie ze złośliwościami ze strony innych
nieśmiertelnych.
Wewnętrzną
część jego nadgarstków znaczą podłużne, przecinające się blizny – pamiątka po
pierwszym spotkaniu z ojcem i jego towarzyszami, kiedy Yves
zdecydował się zmusić syna do uaktywnienia genów nieśmiertelnego, omal go przy
tym nie zabijając. Na krótko przed przemianą spędził kilka tygodni w towarzystwie
ukrywając się w lesie Isabeau Licavoli z którą zdołał się
zaprzyjaźnić. Od tamtego czasu żył przede wszystkim samotnie, jedynie
sporadycznie udzielając się w Akademii Nocy, gdzie pomagał przede
wszystkim życzliwej mu River Song.
Jak wiele zmieni się w jego życiu w chwili,
w której na jego drodze stanie mała, roztrzepana pół-wampirzyca – istota,
której z założenia powinien nienawidzić?