Urodzony na początku XVII
wieku w Londynie, były pastor. Wdowiec po żonie Beatrycze i ojciec
Carlisle'a. Przemieniony w wieku czterdziestu siedem lat, przez Angela – byłego
członka straży przybocznej Volturi.
Jak każdego
wampira cechuje go blada, przypominająca marmur skóra, która skrzy się w słońcu
oraz krwiste tęczówki, zdradzające dietę ludzką krwią. Ma jasne, niemal
srebrzyste włosy i dobrze zbudowaną sylwetkę, chociaż nie wyróżnia się
nadmierną muskulaturą.
Lawrence to
ciekawa postać. Jeszcze jako człowiek wyróżniał się wsród innych mieszkańców
Londynu swoim podejściem do istot nadprzyrodzonych. Zawsze był na ich punkcie
przeczulony, po tym zaś, jak jego żona Beatrycze – jedyna miłość, której straty
nigdy nie przebolał – zmarła młodo przy porodzie, tym więcej czasu i energii
poświęcał na tropieniu wampirów, wilkołaków i czarownic, chociaż nigdy nie
udało mu się właściwie osadzić sytuacji i któregokolwiek z nieśmiertelnych
złapać.
Jako ojciec
był zawsze surowy i wymagający. Oczekiwał od syna, że po jego śmierci ten
przejmie po nim obowiązki łowcy, czym ostatecznie doprowadził do tego, że
Carlisle sam stał się wampirem. Przemiana Lawrence'a była absolutnym
przypadkiem, który nie powinien mieć miejsca i całkowicie zakłócił bieg
przyszłości. Kiedy podczas ucieczki z Volterry, Lorena Volturi
nieświadomie przenosi się wraz ze swoimi przyjaciółmi w czasie, Angel
traci kontrolę i atakuje Lawrence'a.
Od tamtego
czasu Lawrence prężnie działa, odnajdując się w swoim życiu. Ze względu na
przemianę, jego priorytety ulegają zmianie – teraz to ludzi postrzega jako coś
niewłaściwego. Wytrwale poznając historię wampirów i stare legendy,
zaczyna jednoczyć pół-nieśmiertelnych telepatów, którzy mają mu pomóc zmienić
obecny porządek świata i pozwolić, żeby wampiry nie musiały się więcej
ukrywać. Jednocześnie zaczyna interesować się rodziną, zwłaszcza swoją
przybraną prawnuczką, do doprowadza do jeszcze większej ilości konfliktów.
Cyniczny i dysponujący
specyficznym poczuciem humoru, w żadnym wypadku nie przypomina ostoi
spokoju – Carlisle'a. Na swój sposób sentymentalny, momentami ckliwy, potrafi
być równie czarujący, co przerażający. Nie toleruje zdrady, doskonale radzi
sobie z manipulowaniem innymi i bez wahania potrafi zabić, jeśli to
jest w tym momencie konieczne. Wciąż nade wszystko kocha Beatrycze i byłby
w stanie zrobić wszystko, jeśli pojawiłaby się możliwość tego, żeby ją
odzyskać.
Jako wampir
zyskał umiejętność wpływania na decyzję innych, co z premedytacją
wykorzystuje.
Jakie są naprawdę
jego cele?